Zaściankowymi oczami – opowieści przedwigilijne dzieciom
Czyli rozmyślania o Maryi na koniu, Jezusie w mazi płodowej i Józefie z fajką w ustach już po.
Inspiracją do napisania tego opowiadania stała się rozmowa z moimi synami (5 i 3 lata) o Bożym Narodzeniu. Ponieważ w moim macierzyństwie cenię sobie autentyczność, tak też i tu, nie mogło zabraknąć moich subiektywnych, acz autentycznych rozmyślań, w których sacrum przeplata się z profanum. Życie.